Porównanie maszyn do naciągania STORM FX vs Pro's Pro MT-300
Obie testowane przez nas maszyny są maszynami z nowoczesnymi rozwiązaniami jeśli chodzi o elektronikę. Nie jest tajemnicą, że obie zbudowane są na bardzo podobnej podstawie, więc próżno szukać różnic poza głowicą. Dlaczego więc warto dopłacić?
Porównanie maszyn do naciągania STORM FX vs Pro's Pro MT-300
Pro's Pro MT-300 | Storm FX |
? Maszyna elektroniczna |
? Maszyna elektroniczna |
? 6-punktowe podparcie ramy rakiety | ? 6-punktowe podparcie ramy rakiety |
? 3 tryby prędkości naciągania | ? 3 tryby prędkości naciągania |
? Dokładność do 0,1 kg | ? Dokładność do 0,1 kg |
? Funkcja pre-stretch | ? Funkcja pre-stretch |
? Funkcja węzła | ? Funkcja węzła |
? Cyfrowy wyświetlacz | ? Cyfrowy wyświetlacz |
? | ? Sensory optyczne nie ulegające dekalibracji |
? | ? Chwytak Diabolo |
? |
? Wykonana z najwyższej jakości komponentów, segment maszyn premium |
PODSUMOWANIE
Obie testowane przez nas maszyny są maszynami z nowoczesnymi rozwiązaniami jeśli chodzi o elektronikę. Nie jest tajemnicą, że obie zbudowane są na tej samej podstawie, więc próżno szukać różnic poza głowicą. MT-300 od Pro's Pro charakteryzuje się wyraźnie niższą ceną, lecz to głowica WISE 2086 użyta w maszynie Storm FX wygrywa to porównanie. Po wyjęciu maszyn prosto z pudełka Storm wydaje się być znacznie trwalszy, solidniej zrobiony i lepiej zaprojektowany. Nie znajdziemy w niej kompromisów, jakie występują w MT-300 by obniżyć cenę. Kupując Storm FX spodziewamy się maszyny premium i to właśnie dostajemy. Chwytak Diabolo sprawuje się rewelacyjnie, nie doświadcza utrat chwytu. Sensory optyczne najwyższej jakości, które jak zapewnia producent nigdy nie ulegną dekalibracji sprawiają wrażenie bezbłędnych, każde naciągnięcie wydaje się być równe i stabilne jeśli chodzi o parametry. Naszym zdaniem gdy budżet na to pozwala, warto wybrać maszynę Storm FX.
Przejdź do strony głównej